Kruchy z węgierką

węgierki z mojej działki

Za co lubię lato? Za mnóstwo dobrej energii, którą czerpię z otoczenia, słońca i ogromu smacznych owoców. Każdego lata nie mogę doczekać się końca sierpnia i przepysznych śliwek węgierek, które rosną na  mojej działce. Smak tych śliwek to wspomnienie dzieciństwa, spędzonego na zbieraniu, a później ich konsumowaniu w postaci kompotów, powideł i przeróżnych ciast.

Do dziś najbardziej smakuje mi tradycyjny kruchy placek z węgierkami. Taki jak ten!

Składniki:
3 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
1 kostka masła (200 g)
2 żółtka
1-2 łyżki śmietany (ja użyłam jogurtu naturalnego)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Mąkę przesiać, dodać proszek do pieczenia, cukier i wszystko wymieszać. Masło pokroić na małe kawałki (można zetrzeć na dużych oczkach tarki). Masło i dwa żółtka dodać do maki i szybko zagnieść ciasto (ale nie bardzo wyrabiać, jeśli ciasto się nie chce złączyć dodać śmietanę ) "Zebrane " ciasto włożyć do lodówki na przynajmniej 30 minut.
Umyte i podzielne śliwki ułożyć na rozwałkowanym cieście, można odrobinę posypać je cukrem (najlepiej brązowym). Piec w nagrzanym piekarniku około 15 minut w temp.200 stopni. Po 15 minutach wyciągnąć na chwile i wyłożyć  na całość pianę ubitą z pozostały białek . Piec całość jeszcze 10-15 minut.